Ulica do przeglądu i naprawy
Najwyższy czas, żeby Pan Wicestarosta dokonał oględzin kolejnej ulicy należącej do powiatu, ulicy Sienkiewicza. Po każdym deszczu, bez znaczenia mniejszym lub większym, na odcinku widocznym na zdjęciach zalega woda, która z powodu zapadniętego kilkumetrowego odcinka nie spływa do studzienek.
Z tego powodu mijające się samochody ochlapują idących chodnikiem pieszych, owszem, większość kierowców zwalnia, ale sporo jest takich, którzy tej zasady nie trzymają się.
Przejście wzdłuż tego bajora bywa loterią, ochlapie, czy nie. Chodnikiem tym porusza się spora ilość osób, nie tylko mieszkających przy tej ulicy, ale idących w stronę ulic Szpitalnej, Kraszewskiego, czy w stronę Łąkowej prowadzącą do ul. Wojska Polskiego. Doliczyć należy również osoby korzystające z pobliskiego sklepu przemysłowego, jak i większość uczniów uczących się w Zespole Szkół Zawodowych.
Bywa i tak, że „kierowca” dla pokazówki przejeżdża z dużą prędkością po tych kałużach, gdzie po takim przejeździe woda znajduje się na fasadach budynków. Nie po to wspólnota zapożyczyła się w banku, żeby po każdym deszczu oglądać brudną wodę na nowej elewacji. Taka sytuacja trwa od wielu lat, widocznie nikt nie reagował albo reagował tylko obyło się bez odzewu. Żeby dobrze rozpoznać problem należy wizytę złożyć po dniu deszczowym. Właściwie to dwa , trzy dni po deszczu jest podobnie, aż do momentu, kiedy samochody całkowicie rozchlapią kałużę.
Zapraszam Pana Wicestarostę na ulicę Sienkiewicza.